pewna zmiana..
Komentarze: 2
zmiane chyba widac.
Wyzdrowialam. Chyba.. mam taka nadzieje.. co prawda mam zakaz wychodzenia z domu do niedzieli.. i pewnie do tej pory bede rowniez brac antybiotyk.. ale to nic.. to juz na serio NIC.. z tym co bylo.. goraczka opadla i prawie sie czuje jak MLODY BOG.. hehe fajne uczucie:P
moja najnowazsza refleksje.. SZANUJ ZDROWIE JAK SIEBIE SAMEGO..:P bueheh..:P ( rozumiecie?? :P)
Moja wada: niecierpliowsc...
po pierwsze: P... AAAAAA ja chce do P......:*
po drugie: ja chce do ludzi... aaaa;P
po trzecie: moze juz jutro dostane discmana z odtwarzaczem mp3.. aaahhh to bedzie zycie..;P duzo wygodniejsze od walkmana.. jesli nie jutro to dopiero w srode.. POSRAM SIE..;/ ( hmm chociaz 3 miesiace wytrzymalam.. aahh to sie nazywa miec silna wole..:P - oczywiscie to bylo odgornie uwarunkowane.. heh bo gdyby to ode mnie zalezalo to dopielabym swego i mialabym go juz nastepnego dnia bueheh.. ale ze to zalatwial mi kumpel ktory w USA siedzial- i zreszta tam go kupil- musiala sie wstrzymac..)
LUPS.. COS MI SIE NA KICHANIE WZIELO.. ;/
dzisiaj padlo mi na mozg.. znowu.. heh oto moje beznadziejne wynurzenia.. na pocieszenie dla kumpeli:
hmm
po pierwsze
musisz sie z nim koniecznie spotkac
albo wyslaac mu smsa
musisz sie pzrelamac..
a jesli nie dasz rady
to jesli mu bedzie zalezalo
to on bedzie jeszcze zbaiegla o wzgledy
serio..
nawazjniesze jest to ze musicie ze soba zaczac rozmaiwac
spotykac sie..
budowac COS..
cos co potem obydwoje bedziecie chcieli podtrzymywac
musi cos zainsteniec jakas pewna nic
ktora bedzie miec 2 konce.. jeden u Ciebie jeden u niego..
i kazdy bedzie sie czul tak samo odpowiedzielanuy
kurwa co ja pierdole
Dodaj komentarz