wypadaloby cos napisac..
Komentarze: 0
no kurcze.. nie mam czasu na te notki.. poza tym nic ciekawego sie nie dzieje w moim zyciu.. zadnych traumatycznych przygod.. w stylu:
16-tka(21:57)
wstaję rano pakuję się i znalazłam szluga w szufladzie no to trzeba było zajarac
hmm co z tych ludzi wyrosnie.. aaaa porazka.. kurcze nie byloby w tym jeszcze nic dziwnego gdyby ta dziewczynka nie powtarzala mi tego dzien w dzien.. ehhh MECZACE...
zapisalam sie na taniec irlandzki.. super super super.. poza tym ze nie moge chodzic.. i wysiadajac z tramwaju wygladam jakbym przeszla w dziecinstwie chorobe Heinego- Medina... coz.. CEL USWIECA SRODKI.. moze warto troche ..( aaauccc) pocierpiec.. hehe
w piatek ide do P. do domku.. zobaczymy.. moze jakis breakpoint bedzie.. bo narazie jakos tak mdlo sie zrobilo..
w weekend przyjezdza inny P.:) z Wegorzewa.. tzn mam nadzieje ze dotrze..:> wiec bedzie male spotkanko..
z Ostatniej chwili..;P
wiesz, dzięki
fajnie się z Tobą gada
hehe.. ale my nie gadamy.. hehe
no wiem
Ty walisz monolog na pol mojego okienka monitora.. a ja juz nie wiem co mam pisac
ale chociaż z takie urywki kogoś takiego jak Ty (fajnego i mądrego) wiele dają
spox mam nie pisać czy pisać mniej?
S();
Dodaj komentarz