Komentarze: 0
hehehe.. tak tak.. nie ma to jak byc kobieta i miec zajbiescie zmienne humory.. ehh wrrrr.... no ale tak czy inaczej.. nie jest jeszcze az tak tragicznie.. tzn.. olalam na maxa powtorke ang i niemieckiego.. no KURWA.. w koncu jeszcze mam wakacje.. i tak bede zapierdalac w tym roku akademickim i tak.. wiec i do jezykow sie bardziej przyloze.. ale to dopiero za 1,5 tyg.. teraz staram sie o tym nie myslec.. zyje TYM CO TU I TERAZ.. i nie jest tak do konca ok.. ale..i tak mam spieprzone wakacje.. tak wiec.. niech chociaz te 1,5 tyg spedze przynajmniej w BLOGIM spokoju..